Kiedy we wrześniu 1519 roku z portu San Lucar wypłynęło pięć statków z 265 członkami załogi, dowodzonymi przez Ferdynanda Magellana, to niewielu uczestników przedsięwzięcia zdawało sobie sprawę, że rozpoczynają nową epokę w dziejach ludzkości. Wyprawa dowiodła tego, że Ziemia jest kulą i dała wyobrażenie o jej rozmiarach. Magellan nie wrócił z podróży, ginąc na Filipinach. Po trzech latach żeglugi do macierzystego portu powróciło zaledwie 18 żeglarzy, którym dane było opłynąć Świat.
Odkrywca z Kraju Basków
Baskijski żeglarz Juan Sebastian Elcano wyruszył na wyprawę Magellana jako kapitan statku „Conception”. Podróż do Wschodnich Indii była warunkiem anulowania przez króla Karola I kary dla niego za złamanie hiszpańskiego prawa, którego dopuścił się na skutek długów. W czasie buntu u wybrzeży Patagonii stanął przeciwko dowódcy. Udało mu się przeżyć, ale pięć miesięcy spędził zakuty w łańcuchy. Po śmierci Magellana został kapitanem galonu „Victoria”, na którym z garstką załogi dopłynął do Europy po rejsie dookoła Świata. Elcano był faktycznie pierwszym kapitanem, który tego dokonał.
Samotnicy
Joshua Slocum pochodził z Nowej Szkocji. W wieku 12 lat uciekł z domu i rozpoczął życie na morzu. W kwietniu 1895 roku wypłynął w Bostonie w rejs, który miał trwać trzy lata. Na 11-metrowym półtoramasztowcu „Spray” pokonał odległość 74 tysięcy kilometrów, stając się pierwszym człowiekiem, który samotnie opłynął świat.
Pierwszym Polakiem, któremu udała się ta sztuka, był Władysław Wagner. Przygodę rozpoczął w lipcu 1932 roku, wspólnie z przyjacielem, na uprowadzonej z portu w Gdyni jednostce, której właściciel zaakceptował ten fakt, otrzymując w zamian mniej doskonały jacht. W trakcie podróży Władysław Wagner trzykrotnie zmieniał jednostki. Każda z nich nosiła imię „Zjawa” ale z kolejnym numerem. „Zjawę II” zwodowano w Belem, a kiedy zniszczyły ją świdraki, pojawiła się „Zjawa III”, zbudowana według planów Wagnera, w ekwadorskiej stoczni w Guayaquil.
Sześć i pół roku po wypłynięciu jacht przeciął trawers portugalskiego przylądka Faro, kończąc symboliczną pętlę. Do Gdyni Wagner nie dotarł, bowiem przeszkodziła mu wojna. Rejs Wagnera został symbolicznie zakończony dzięki harcerzom we wrześniu 2012 roku. S/Y Zjawa IV z Piotrem Cichym przepłynęła trasę z Great Yarmouth do Gdyni.
Bez zawijania do portu
Pierwszym człowiekiem, który opłynął kulę ziemską bez zawijania do portu, był brytyjski żeglarz Robin Knox – Johnston. Rejs rozpoczął się w kwietniu 1969 roku i trwał 313 dni. Przez wiele tygodni żeglarza uważano za zaginionego ze względu na brak łączności. Jego rekord w płynięciu non stop został pobity dopiero 10 lat później.
Trzecim w historii żeglarzem, który opłynął Świat i jednocześnie pierwszym Polakiem był Henryk Jaskuła, który na „Darze Przemyśla” płynął od czerwca 1979 roku do maja 1980 roku. Rekordowy rejs trwał 344 dni, chociaż mógł zakończyć się zacumowaniem w Gdyni dobę wcześniej. Ówczesne władze poprosiły o dzień zwłoki, aby przygotować huczne powitanie z udziałem partyjnych dygnitarzy, telewizji i tłumu wiwatujących rodaków.