W niemieckim Offenburgu stoi pomnik, który przedstawia wielkiego pirata z kwiatem ziemniaka w dłoni. Inskrypcja na cokole przypomina, że Sir Francis Drake rozpowszechnił na naszym kontynencie ziemniaki, które milionom ludzi pozwoliły odsunąć widmo głodu. Drake – żeglarz, pirat, obieżyświat i żołnierz, który przyniósł Koronie Brytyjskiej złoto i chwałę, przywiózł na wyspy również niedoceniane przez Hiszpanów bulwy.
Kapitan, któremu równych nie było
Morze ciągnęło małego Nigela od najmłodszych lat. Jako kilkunastolatek zamustrował się na okręt płynący do Gwinei i przez kilka lat pobierał na nim szkołę marynarskiego życia. Po powrocie, jako młody kapitan, objął dowodzenie na statku należącym do jego kuzyna, Johna Howkinsa, który był Skarbnikiem i Nadzorcą Królewskiej Floty. Pierwsze lanie jakie otrzymał od Hiszpanów sprawiło, że pożądał zemsty. Królowa, widząc zaangażowanie śmiałka, hojnie go wspomogła i wyposażyła w okręt nazwany „Dragon”, który odtąd siał postrach na morzach, zdobywając hiszpańskie złoto.
Piracka sprawa spowodowała, że kiedy powrócił do macierzystego portu w Plymouth, możni kupcy prześcigali się w ofertach wsparcia kolejnej eskapady. W listopadzie 1577 roku, na czele pięciu okrętów, wypłynął na wyprawę, która uczyniła go najsłynniejszym żeglarzem swoich czasów. Jako drugi na świecie i pierwszy poddany Korony Angielskiej, opłynął kulę ziemską, po drodze przelewając hiszpańską i portugalską krew, zabierając bogate łupy i przejmując dla królowej nowe lądy. Po trzech latach wrócił z ładunkiem wartym tyle, ile wynosiły kilkuletnie dochody Portugalii z kolonii i stał się angielskim bohaterem narodowym.
Korsarz Jej Królewskiej Mości
Za swoje zasługi Francis Drake otrzymał z rąk królowej tytuł szlachecki oraz licencję korsarza. Nie tylko grabił w imieniu królowej, ale również wypełniał rozmaite, dyplomatyczne misje. Przywoził na Wyspy niezliczone bogactwa, w tym nieznane dotąd rośliny. W 1586 roku przywiózł do Anglii pierwszy ładunek tytoniu. Drake dbał o precyzyjne wykonanie map terytoriów i za życia budował swoją legendę. Zabijał w ostateczności, a jego jeńcy mogli liczyć na niespotykaną gościnność.
Eskadra statków wiceadmirała Drake’a, zwana „Psami Morza Królowej Elżbiety”, wzięła udział w zwycięskich walkach z Wielką Armadą hiszpańskiego króla Filipa II. W Kadyksie zniszczył Hiszpańską flotę, opóźniając przygotowania do inwazji na Anglię. Po skończonej kampanii wrócił do piractwa, ale utracił część łask królewskich oskarżany, że dobro prywatne przedkłada nad interes Korony. Ostatnie lata były pasmem klęsk i przegranych bitew, jednak to nie wrogowie zmogli mężnego korsarza, ale dyzenteria. Zmarł na Morzu Karaibskim i tam został pochowany w ołowianej trumnie.